Pani Dyrektor Szkoły Elżbieta Kosacka podziękowała za wspólne lata nauki spędzone w naszej Szkole, a szczególnie za ostatni, bardzo trudny rok. Wyróżniła młodzież, która osiągnęła najlepsze wyniki w nauce, wręczyła świadectwa z wyróżnieniem oraz nagrody książkowe. Szczególnie zasłużonym uczniom wręczyła certyfikaty oraz złote, srebrne oraz brązowe odznaczenia „R-ki”, które przyznała im Kapituła.
Podczas uroczystego spotkania Klaudia Jurczyk, absolwentka klasy 4 A, uczennica z najwyższą średnią spośród maturzystów 5,6, wbiła w drzewiec sztandaru gwóźdź pamiątkowy.
Wszystkim Maturzystom, którzy ukończyli Szkołę, gratulujemy i życzymy powodzenia na egzaminach, wiary w siebie i swoje siły!
Dodatek – na poważnie i z humorem
– Więc zaczynamy wędrówkę wspaniałą, zdumieni,
że tak długo czekać trzeba
na piękność, co powinna być widzialna
i łatwa nawet dziecku.
Więc to jest ta wielka dojrzałość?
Trochę mądrość, trochę żałość
Życia własnego niedbałość.
– Niech Cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy.
Wszędy są drogi proste,
Lecz i manowce są wszędy.
Oto chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało.
Każdy z nas jest Odysem
Co wraca do swej Itaki.
Leopold Staff – “Odys”.
– Jak pędzi moje pokolenie
Jak skacze w górę, jak się stara
Dosięgnąć – co najbardziej w cenie
Co ma mieć jutro mieć od zaraz.
I ja tak gonię razem z nimi
Niestary jeszcze, choć niemłody
Wiedzący już jak płyną wody
A nie znający gdzie płyniemy.
Ernest Bryll
– Oto nasz świat. On jest na szali. (…)
Na dziś nie daję ci nadziei,
Nie czekaj darmo trenga Dei,
Bo z życia, które tobie dano,
Magiczną nie uciekniesz bramą.
– Żyjesz tu, teraz. Hic et nunc.
Masz jedno życie, jeden punkt.
Co zdążysz zrobić, to zostanie.
– Nie jesteś jednak tak bezwolny,
A choćbyś był jak kamień polny,
Lawina bieg od tego zmienia,
Po jakich toczy się kamieniach (…)
Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny.
Łagodź jej dzikość, okrucieństwo,
Do tego też potrzebne męstwo.
– Jak widzisz, nie mam ja recepty,
Do żadnej nie należę sekty,
A ocalenie tylko w tobie.
Jest to po prostu może zdrowie
Umysłu, serca równowaga,
Bo czasem prosty lek pomaga.
Czesław Miłosz – “Traktat moralny”
„Szkoło moja”
Szkoło moja! Ty jesteś jak zdrowie,
Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
Kto cię skończył. Dziś wiedzę twą dostrzegam w całej ozdobie,
Pamiętam i wypisuję, bo tęsknię po tobie.
Nauczycielko mądra, co świętej bronisz wiedzy
I w leniwej uczysz klasie! Ty, co lud uczniowski
Nauczasz z wielkim trudem,
(Jak mnie ucznia do nauki powróciłaś cudem,
Gdy od wrzeszczących kolegów pod twoją opiekę
Ofiarowany, leniwą podniosłem powiekę
I zaraz mogłem do twych klas progu
Iść, za wróconą ambicję podziękować Bogu)
Tak nas powrócisz cudem na wiedzy łono.
Tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych tablic pomazanych, do tych ławek popisanych,
W szkolnych klasach porozstawianych,
Do tych kajetów pochlapanych sokiem, napojami,
Wymiętych i brudnych, upstrzonych kleksami.
Gdzie czerwony długopis, kartka jak śnieg biała.
Gdzie uczniowskim rumieńcem ortografia pała….
Dziękujemy za piękne cztery lata! Społeczność szkolna